 |
|
 |
 |
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Czy stosujesz się zasad savoir vivre? |
| TAK |
|
45% |
[ 5 ] |
| CZĘSTO JEDNAK CZASEM O NICH ZAPOMINAM |
|
54% |
[ 6 ] |
| BARDZO RZADKO |
|
0% |
[ 0 ] |
|
| Wszystkich Głosów : 11 |
|
| Autor |
Wiadomość |
krakra
wysoce aktywny
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Śro 21:06, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jestem kobietą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wcale nie romansowałam z panem Korwusem. i OTO ZDRADZAM JEGO SEKRET: ON RÓWNIEŻ JEST KOBIETĄ. Nie wiem dlaczego podszywa się pod mężczyznę. A co do tego kota, to pan, A raczej PANI Korwus na pewno go nie ma. Jeśli jednak Korwusce zależy, to może tutaj pozostać PANEM.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
|
|
 |
Korwus
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ptaszówka
|
| Wysłany: Sob 8:48, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Słuchaj ,Krakra.
Ja jestem krukiem. Mam nawet wronę-jeśli nie wierzysz to wejdź na jej stronę.
Chociaż wam nie polecam tego jej niby bloga ,to zawsze warto wejść i zobaczyć
I przeczytać że Korwus ma żonę-wronę. Z resztą tu od razu widać że Krakra mnie z
kimś myli ,no bo jak może mnie znać jak myli moją płeć. A może jest chora ,na wczesny
zanik pamięci ?.A no właśnie pani krakro winna jest mi pani odpowiedź czy jest pani albinosem. Może to troszkę nie dyskretne ,ale widzi pani nikt z mojego forum
nie wykorzysta tej wiadomości do złych celów. Jeżeli bardzo się wstydzisz ,napisz mi to w prywatnej wiadomości KORWUS
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Wronia
Moderator
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 9:39, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Aż mnie zdziwiło i zaszokowało kiedy przeczytałam post krakry. Zaczełam aż nabierać wątpliwości czy Korwus jest jednak krukiem. Postanowiłam to sprawdzić .
No i wpisałam w wyszukiwarce CIONIA no i weszłam w tego bloga . Są też wątki o pijanstwie korwusa więc jestem pewna że ona jest jego żoną. I odaję tu też link na tą jej stronkę
[link widoczny dla zalogowanych]
To jest świetny blog i serdecznie was nachęcam abyście tam zajżeli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Wurezka
wysoce aktywny
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
| Wysłany: Nie 10:10, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja myślę że Korwus jest jednak krukiem bo czy jakaś wrona podawała by się za chłopa?
Nie! Wrony są raczej dumne ze swojej płci. .A jeżeli by była wroną o męskim niku
To na pewno by nie pisała że jest żonatym krukiem. Stawiam że Korwus jest mężczyzną, ale
Nie wykluczam znajomości z Krakrą –a może krakra to samo co cioteniilla.Wurezka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Wronia
Moderator
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 12:53, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też myślęże Korwus jest krukiem
Ale jednak wątpię aby Krakra była Cionią!
Dlaczego miała by mówić żejej mąż jest kobietą?
Czemu miałaby mówić skąd ty korwus masz kota?
Znaczyło by to że pan Korwus go wymyślił.
Krakra albo myli Korwusa z kimś innym albo widziała go dawno kiedy jeszcze nie miał kota.
Ale dlaczego miało ją tak wzburzyć to że Korwus ma kota. Może jednak krakra jest wroną korwusa i twierdzi że Korwus jest kobietą aby nikt się nie skapnął????
Dziwna ta sprawa
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Korwus
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ptaszówka
|
| Wysłany: Nie 16:24, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Krakra to jakaś babka-i to calkiem mi obca.
Eh! te kobiety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Wronia
Moderator
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 20:57, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A pani krakro co ma pani do powiedzenia na ten temat? Czy na pewno zna pani Korwusa. Skąd pani wie że jest kobietą? Przecież nic o tym nie świadczy:
Po tym że ma żonę nie mogłaby pani poznać skoro twierdzi pani że Korwus to kobieta.
Po tym że pije z kolegą - hmm raczej nie.
Chyba się pani myli krakro.
Tak jak Wurezka jestem zdania że raczej gdyby pan Korwus nie był menem to by był dumny z tego że jest płci pięknej.
Nie bardzo rozumiem o co tu chodzi? Korwus twierdzi że nie zna krakry- a krakra twierdzi że go zna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Korwus
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ptaszówka
|
| Wysłany: Śro 9:18, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie pani krakro. Pani prawie o mnie nic nie wie.
Oto dane ,które ujawniłem:(chyba inne od pani znajomego)
-mam kolegę Buszka(zna go pani??)
-koleguję się z jego żoną (na pewno jej pani krakra nie zna)
-lubię Feng Cłek
-lubię kalistrów
-jestem krukiem
-mam wronę Cionię
-lubię przepłukać sobie czasem gardło(o to się tutaj pani Wroniu nie czepiaj, bo nie chcący zmienimy wątek ,jak co to a ten temat a pijaństwie)
- w mojej pracy jest zaplecze
-nie znam pani Krakry!!!
-nie mogę pic w domu
-należę do dwóch klubów : męskiego i korwusa
-mam kota
-mam mądre ciotki
-lubię wierszyki krczeka
To tyle czy mój opis zgadza się z opisem pan kolegi??
Napisz co się nie zgadza i częściej pojawiaj się na forum
Korwus
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Wronia
Moderator
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Śro 21:02, 13 Gru 2006 Temat postu: Co to za dziwne Kluby? |
|
|
Co to są za dziwne kluby  ? Klub Korwusa? Klub męski ?
Czy my jesteśmy Klubem Korwusa  ? Tak pan nazwał swoją stronę. Hmm. klub korwusa??? Czy my jesteśmy jego członkami??A może to pomyłka. Ja panu wierzę że jest pan krukiem. Ale do pani krakra mam pytanko - Po czym pani poznaje że pani zna Korwusa???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
krakra
wysoce aktywny
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 9:16, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Korwus jest kobietą, a żonę sobie wymyślił. Po prostu sam nią jest! Mam dowód że go znam, ponieważ sam ni podał adres tego forum. I niech sam potwierdzi informację, że nie lubi grać w Tytusa, a wyścigi samochodowe ERaKER budzą w nim odrazę. Kota nie ma. A ja niejestem albinosem, mam czarne pióra.
z uszanowaniem-krakra
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Korwus
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ptaszówka
|
| Wysłany: Pią 21:20, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
kochani znalazłem dla was kilka zasad s- viwru. Już nie ważne czy jestem menem czy womenem - bo chyba sam lepiej wiem. A może to mnie mylisz z panią Wronią-
w końcu ona jest kobietą. Dobrze ,a teraz przejdźmy do rzeczy –zwanej dobrym wychowaniem.
Oto jak panie i panowie mają się zachowywać przy stole:
Siedzieć należy nie tylko wygodnie i pewnie, lecz także ładnie i elegancko.
(tak ! tylko jeżeli w gościach dadzą ci krzesło bez nogi , no to jak siedzieć pewnie elegancko)
Nogi pod stołem trzymamy zwarte. Nie krzyżujemy ich, nie zakładamy jednej na drugą. Stopy powinny spoczywać spokojnie. Nie poruszamy nogami.
( no właśnie nie kopać mnie tam po kostkach)
Głowy nie należy podpierać ręką.(ale nie trzymajcie też ręki w musztardzie)
W czasie jedzenia trzymamy ręce na stole, powyżej przegubu.(no o tym już zresztą
mówiłem)
Łokci nie trzymamy na stole.
Serwetkę, która służy do wytarcia ust w czasie posiłków, rozkładamy na kolanach.
(słyszycie??)
Przed sięgnięciem po kieliszek ocieramy lekko usta serwetką, gdyż na brzegu kieliszka nie należy zostawiać śladów szminki i tłustych plam.(najlepiej w ogóle się nie malować ,bo po co??)
Wszystko, co znajduje się na stole i co się podaje, jest przeznaczone dla gości, którzy jedzą i piją bez potrzeby specjalnego zachęcania.(mnie nigdy nie trzeba zachęcać do jedzenia)
Pierwsza rozpoczyna jeść gospodyni.(a czemu nie gospodarz)
Spożywając serwowane potrawy, nie pochylamy zbyt nisko głowy nad stołem. Siedzimy prosto, przenosząc sztućcami potrawy do ust, a nie odwrotnie.( no właśnie wronki)
Sztućce wzięte do rąk nie powinny więcej dotykać obrusa. Nie opieramy ich o stół i brzeg talerza.( na pewno nie o stół bo można obrus z bezcześcić)
Sztućce w przerwie jedzenia krzyżujemy na talerzu, a po zakończeniu - kładziemy na nim równolegle.(tak)
Kieliszków z winem nie trzymamy za kielich. Powinniśmy trzymać je za nóżkę.(tylko żeby się nie oblać ,no bo wtedy klops…)
Gorliwe zachęcanie do picia alkoholu jest niegrzeczne.(mnie tam nie trzeba zachęcać)
Toasty wznosi się między daniami, a nie gdy na stole znajdują się gorące dania.(toasty mogą być dla mnie przez cały czas)
Interesowanie się zawartością kieliszków sąsiadów świadczy o braku kultury.
Poprawianie włosów, pudrowanie twarzy, szminkowanie ust odbywa się w garderobie, a nie przy stole.
Nie bawimy się sztućcami. Nie bębnimy palcami o blat stołu.( łup łup po stole)
Nie ściągamy butów pod stołem, nawet w sytuacji dużego dyskomfortu dla stóp.
(ponieważ inni mogą otruć się gazem ze skarpet)
Usta wycieramy lewą ręką, prawą musimy mieć wolną, by unieść doń kieliszek z wodą lub winem.(eh! te zasady viwre)
Tylko płócienne serwetki kładziemy podczas jedzenia na kolanach. Papierowe powinny spoczywać przez cały czas posiłku po lewej stronie talerza.(tak tak)
Pierwszy toast zawsze należy do gospodarza lub zamawiającego, który w ten sposób wita gości. Wznosi się go tylko winem lub szampanem. Nigdy wódką czy piwem. Nie powinno się wznosić toastu przed przystawką.(czemu nie wódką??)
Ryb nie powinno się jeść dwoma widelcami. Sztućce do ryb to widelec i szeroki tępy nóż, którym niczego nie kroimy, tylko oddzielamy mięso od ości. Zwykłym nożem i widelcem jemy ryby wędzone i śledzie.( to pasuje do Feng Cłek)
Pestek i ości pozbywamy się tą samą drogą, którą trafiły do ust. Pestki wypluwamy dyskretnie na łyżeczkę i odkładamy je na brzeg talerza, ości usuwamy z ust widelcem. Jeżeli ość utkwi ci w gardle, przeproś, wstań od stołu i pozbądź się jej w toalecie.
(albo w szpitalu)
Papierosy mogą się pojawić przy stole dopiero przy kawie i deserze lub deseczce serów. I to pod warunkiem, że wszyscy siedzący przy stole wyrażają na to zgodę.
Grzechem śmiertelnym jest zapalenie papierosa przy stole, kiedy nie wszyscy współbiesiadnicy zakończyli jedzenie.
Morele, brzoskwinie i gruszki można pokroić na 6-8 części, wzdłuż owocu albo w kostkę.
Nie dosalaj jedzenia, dopóki nie spróbujesz.
Koneser spaghetti używa jedynie widelca, jednak wskazane jest również podanie łyżki.( mm.. zapchałem się makaronem)
Chleb, bułeczki i masło są podawane w koszyczku na początku posiłku i należy je przełożyć najpierw na własny talerzyk, po czym urwać kawałki pieczywa i posmarować nożem do masła.
Łyżeczki do kawy i herbaty kładziemy na spodeczkach.
Przy podawaniu kawy należy pamiętać o dzbanuszku z mlekiem i cukiernicy z łyżeczką.
Ciastka podaje się na paterze lub tacy i nabiera szypczykami. Można je jeść palcami lub widelczykiem, zależnie od rodzaju ciastek.
Tort podaje się w całości na paterze i kroi specjalnym nożem maczanym w naczyniu z gorącą wodą. Kawałki tortu nakłada się łopatką.
Ziemniaki w mundurkach nacinamy i ściągamy skórkę palcami. Jeśli ziemniak jest podany w folii, środek wyjadamy łyżeczką.
Udko można wziąć w rękę za koniec okręcony papierem lub folią aluminiową.
Sery zwykle podaje się po daniu głównym pokrojone na drewnianych tacach. Sery powinny być ułożone w kolejności od najłagodniejszych do najostrzejszych.
Kanapki jemy ręką, gdyż są zwykle bogato ustrojone. Po zakończeniu jedzenia rękę wycieramy serwetką.
Jajka na twardo podaje się obrane (wtedy nakładamy je łyżką lub szczypcami) lub w skorupkach (wtedy używamy rąk). Pamiętajmy o naczyniu na skorupki.
Ślimaki chwytamy za skorupę w specjalne szczypce, wyjmując ze środka małym widelcem z dwoma zębami. Mięso kładziemy na łyżkę i skrapiamy sosami lub dodatkami.(ple.)
mam nadzieję że się już nauczyliście grzeczności, teraz mógłby was zaprosić na obiad.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Wronia
Moderator
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 8:40, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Świetne zasady panie Korwusie . Skąd to pan ma. Mam też oczywiście nadzieję że się pan ich stosuje  . Ja się stosuję ,ale nie do wszystkiego. Nie wyjmowałabym ości za pomocą widelca. To jest najłatwiejszy sposób aby trafić do szpitala  . Jednak pozostałym zasadom nic nie zarzucę. Jest pan bardzo ekskluzywnym krukiem . Gratuluję!! Stosujmy się zasad pana Korwusa! BRAWA DLA TEGO KRUKA
PS: A co to w końcu ten klub Korwusa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Korwus
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ptaszówka
|
| Wysłany: Sob 17:03, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Klub Korwusa to coś takiego jak na tej stronie tylko w realu. Rozmawiamy sobie żartujemy, pijemy kawkę- w sumie to już nie klub tylko grupa starych znajomych.
Jeżeli chodzi o ten widelec i ość to sprawa wygląda tak-to znalazłem w Internecie i sam się
z tego śmiałem. Jeżeli gospodarz zauważy że grzebiemy sobie widelcem w ustach, to dopiero
zrobi minę. Fu! Według mnie to obrzydliwe, a jak ktoś włoży widelec za głęboko, to wtedy pójdzie wiązanka i to jaka. Niedługo zaproponują nam do wyjmowania ości używać talerzyk deserowego. Wasz ulubiony kruk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Wronia
Moderator
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 1800
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 19:11, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ja również znalazłam coś dla was . Sciądnęłam wiadomości co to jest w ogóle savoir - vivre. Co to znaczy?Do czego on nas zobowiązuje.
Savoir-vivre czyli dobre maniery, znajomość obowiązujących zwyczajów, form towarzyskich i reguł grzeczności obowiązujących w danej grupie.
Savoir znaczy wiedzieć, za to vivre znaczy po prostu żyć. Stąd savoir-vivre przetłumaczyć można jako sztuka życia. Wzięte razem, tworzą popularny splot słów, który można rozumieć jako: 1 — znajomość obyczajów i form towarzyskich, reguł grzeczności; 2 — umiejętność postępowania w życiu i radzenia sobie w różnych trudnych sytuacjach. Najogólniej, zasady savoir-vivre'u to:
uśmiech uprzejmość
życzliwość punktualność
dyskrecja lojalność
grzeczność
Zasady savoir-vivre'u dotyczą przede wszystkim kilku głównych dziedzin życia:
nakrywania, podawania do stołu i jedzenia
wyglądu, prezentacji (np. postawy, higieny) i właściwego ubioru
form towarzyskich (np. w miejscu pracy, w rodzinie, na przyjęciach)
komunikacji (telefonicznej i internetowej także)
zachowania się w szczególnych sytuacjach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
krakra
wysoce aktywny
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 19:07, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pan Korwus może sobie pisać dziesięć stron na temat dobrego wychowania, ale i tak się do tego nie stosuje! Nie chcę nikogo obrażać, lecz uważam, że to nie fair, kiedy udaje, że nie poznaje starej znajomej. Jak tak można. Ponieważ JA jestem dobrze wychowana, nie będę opowiadać, jakie są JEGO maniery. Ale żeby TAK postępować z czekoladą!
krakra
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
 |
|
